KRAJKA

Wykonawca: Jarek Zasacki

Chorałem dzwonków dzień rozkwita.
Jeszcze od rosy rzęsy mokre.
We mgle turkoce pierwsza bryka.
Słońce wyrusza na włóczęgę.

Drogą pylistą, drogą polną
Jak kolorowa panny krajka,
Słońce się wznosi nad stodołą.
Będziemy tańczyć walca.

Ref.: A ja mam swoją gitarę,
Spodnie wytarte i buty stare.
Wiatry niosą mnie,
Na skrzydłach.
A ja mam swoją gitarę,
Spodnie wytarte i buty stare.
Wiatry niosą mnie.

Zmoknięte świerszcze stroją skrzypce.
„Żuraw” się wsparł o cembrowinę.
Wiele nanosi wody jeszcze.
Wielu się ludzi z niej napije.

Drogą pylistą, drogą polną
Jak kolorowa panny krajka,
Słońce się wznosi nad stodołą.
Będziemy tańczyć walca.

Ref.: A ja mam swoją gitarę,
Spodnie wytarte i buty stare.
Wiatry niosą mnie,
Na skrzydłach.
A ja mam swoją gitarę,
Spodnie wytarte i buty stare.
Wiatry niosą mnie.

Helios odjechał na południe,
Od potu ludzkie karki mokre.
W kurzu turkoce druga bryka,
Słońce w zenicie nad stodołą

Drogą pylistą, drogą polną
Jak kolorowa panny krajka,
Słońce się wznosi nad stodołą.
Będziemy tańczyć walca.

Ref.: A ja mam swoją gitarę,
Spodnie wytarte i buty stare.
Wiatry niosą mnie,
Na skrzydłach.
A ja mam swoją gitarę,
Spodnie wytarte i buty stare.
Wiatry niosą mnie.

Zapachem siana gra muzyka,
Wieczorną rosą zioła mokre.
Drogą przemknęła trzecia bryka,
Purpurą płoną strzechy złote.

Drogą pylistą, drogą polną
Jak kolorowa panny krajka,
Słońce się wznosi nad stodołą.
Będziemy tańczyć walca.

Ref.: A ja mam swoją gitarę,
Spodnie wytarte i buty stare.
Wiatry niosą mnie,
Na skrzydłach.
A ja mam swoją gitarę,
Spodnie wytarte i buty stare.
Wiatry niosą mnie.

Poszumem mgły się dzień zamyka,
Ostatni świerszcz już schował skrzypce.
W ciszy terkoce czwarta bryka,
Słońce już zaszło za stodołę.

Drogą pylistą, drogą polną
Jak kolorowa panny krajka,
Słońce się wznosi nad stodołą.
Będziemy tańczyć walca.

Ref.: A ja mam swoją gitarę,
Spodnie wytarte i buty stare.
Wiatry niosą mnie,
Na skrzydłach.
A ja mam swoją gitarę,
Spodnie wytarte i buty stare.
Wiatry niosą mnie.